
Nostradamus stwierdził, że Europa narażona jest na liczne cierpienia oraz bunty i konflikty ze stron różnych mocarstw w XVI i XVII w. Gniewem napała Portugalia buntująca się przeciwko Hiszpanii, wewnętrzne spory wstrząsną Francją, w płomieniach i zamęcie staną Wielka Brytania i Irlandia. Taki obraz rysował się na XVI wiek w Europie. Chrześcijanie zostaną pochłonięci płomieniem wojny.
Wiele szczegółowych analiz poświęcono na czterowiersz 35 z Centurii I odnoszący się do losów Henryka II, który używał jako swojego osobistego godła lwa:
Młody lew pokona lwa starego
Na polu walki podobnym do bitewnego pola w pojedynczym starciu
Przebije on jego oko w złotej kracie,
Jedną z dwóch części, następnie (stary lew) umrze w strasznych cierpieniach.
Prorok przepowiedział śmierć królowi podczas turnieju, który często organizował rycerskie starcia. Henryk II poległ w pojedynku urządzonym
z okazji podwójnego ślubu - córki króla Elżbiety z królem Hiszpanii oraz jego siostry z księciem Sabaudii. Król Henryk II stoczył pojedynek z kapitanem szkockiej gwardii hrabią Gabrielem Montgomerym w 1559 r. Wówczas jedna część złamanej kopii Montgomery'ego lekko zraniła króla w szyję. Źródła przytaczają, że druga, większa część ostrza kopii ugodziła króla w oko, która uszkodziła również mózg, przebijając pozłacaną przyłbicę królewskiego hełmu.
Osobny czterowiersz Nostradamusa poświęcony został losom przypadkowego zabójcy króla, nawiązując do tego zdarzenia w dwóch pierwszych linijkach czterowiersza 55 z Centurii III:
W roku, w którym jedno oko będzie władać Francją,
Dwór dosięgną strapienia i kłopoty.
Zdarzenie przepowiedziane przez wizjonera okazało się wiarygodne. Ponadto na dwór francuski rzeczywiście spadły nieszczęścia, a w jego los wpisały się poważne trudności. Prorok przewidział ślepotę króla oraz żałobę dworu. Zewnętrzne oko władcy posiadało potęgę, w zasięgu której znalazła się możliwość przeniesienia Nostradamusa z mroku w kierunku sławy. Król Henryk II zginął w tragicznym wypadku w strasznych cierpieniach na skutek ran odniesionych w czasie turnieju.
Późnośredniowieczny turniej rycerski. W podobnym zginął król Henryk II
Żmija i jej potomstwo
Nostradamus w dwóch pierwszych linijkach czterowiersza 19 z Centurii I przewidział los mający spotkać Katarzynę Medycejską, żonę zmarłego Henryka II:
Kiedy wąż oplecie ołtarz
I zepsuje trojańską krew...
Kobieta, dążąc do umocnienia władzy swojej i swoich synów, demonstrowała cechy przypisywane wężowi, zmierzając do celu podstępnie i bezwzględnie. Wkrótce po śmierci męża Katarzyna porzuciła dotychczasowy herb i wybrała na swoje osobiste godło węża trzymającego w pysku swój własny ogon.
W omawianym czterowierszu wyrażenie ,,trojańska krew" odnosi się do francuskiej rodziny królewskiej. Nostradamus nie przekazywał swoich proroctw bezpośrednio, lecz posługiwał się pewnymi aluzjami. Losy ,,żmii" i jej potomstwa Nostradamus umieścił w centralnej części swojej pracy, wydarzeniom z życia Francji poświęcił wiele uwagi. Tak duży udział Katarzyny Medycejskiej w jego czterowierszach jest spowodowany w dużej mierze fascynacją jej osobą. Prorok uczynił ją bohaterką swoich czterowierszy, jak na przykład czterowiersza 43 z Centurii VI :
Wielka dama pozostawiona sama w królestwie.
Jej jedyny (mąż) wcześniej zmarł na łożu chwały:
Przez siedem lat będzie stroskane łzy wylewać,
Następnie czeka ją długie życie dla szczęścia królestwa.
Zgodnie z proroczą wizją, Katarzyna Medycejska nie wyszła ponownie za mąż
i nosząc żałobę prawie przez siedem lat, dożyła sędziwego wieku. Wśród wielu historyków czwarta linijka budzi sprzeciw wbrew przekonaniu Nostradamusa
o działaniu Katarzyny dla ,,szczęścia królestwa".
Prorok z Salon widział także dwuletnie panowanie jej najstarszego syna - Franciszka II, uwieczniając wydarzenie w dwóch swoich proroctwach zawartych w Centuriach. W czterowierszu 13 z Centurii I Nostradamus mówi także
o sprzysiężeniu, w którym brali udział ogarnięci nienawiścią protestanccy emigranci. Przed śmiercią pozostałych synów królowej, Nostradamus wiedział, że wszyscy oni zejdą ze świata nie pozostawiając prawowitych dziedziców,
o czym opowiedział w czterowierszu 10 z Centurii I :
W żelaznej krypcie będzie wystawiona trumna,
Zostanie w niej złożonych siedmioro królewskich dzieci.
Ich przodkowie przybędą z głębin piekieł
I będą opłakiwać śmierć owocu ich linii.
W czterowierszu Nostradamus oprócz przepowiedni tragicznego końca dynastii Walezjuszy, przytoczył także wydarzenie, do jakiego doszło w 1610 r. Wówczas ciało ostatniego władcy z rodu Walezjuszy przeniesiono z miejsca tymczasowego pochówku do dynastycznego mauzoleum w Saint Denis. Potomkiem tym był Henryk III zmarły w 1589 r.


Proroczy żart
Po śmierci Nostradamusa przekonanie o ponadnaturalnych zdolnościach proroka stale umacniało się. Nie należy przysłaniać faktu, że Nostradamus mógł przewidzieć swoją pośmiertną sławę. Pozwolił sobie na pewien żart w tym względzie. Źródłowe wierzenia dowodziły o złożeniu w grobie wraz z ciałem proroka również jego nieznanych rękopisów i cennych przedmiotów. Przekonanie o skarbach ukrytych w grobowcu Nostradamusa skłoniło złodziei cmentarnych do otworzenia trumny w 1700 r. Grobowiec nie skrywał jednak ani rękopisów
z nieznanymi proroctwami, ani skarbów. Jedynym łupem złodziei stał się płaski pozłacany medalion, na którym widniał wyryty napis MDCC, czyli zapisana rzymskimi cyframi data 1700 - rok otwarcia grobu Nostradamusa.